W poprzednim odcinku (tutaj…) opisałem błąd polegający na zbytnim podciąganiu nóg pod tułów. Teraz zwrócę uwagę na kolejny, bardzo często spotykany, błąd. Dotyczy pracy ramion. Polega on na tym, że zawodnik rozpoczyna ruch ramion rozpychając wodę na zewnątrz, oddalając dłonie od siebie w prostej linii. Jakie są tego skutki?
– strata energii, a co za tym idzie wcześniejsze zmęczenie. Taki ruch generuje siły, które nie powodują poruszania się w pożądanym kierunku
– nadmierne obciążenie stawu barkowego, mogące w konsekwencji prowadzić do kontuzji
– opóźnienie wytwarzania siły napędowej
– utrudnienie prawidłowej koordynacji RR-NN
Oczywiście problemów możemy znaleźć więcej. Sztuką jednak jest nie ich mnożenie, ale wychwycenie tego, co najbardziej istotne. Przypomnę, że w tym cyklu zwracam uwagę nie na najpoważniejsze, lecz na najczęstsze błędy techniczne, powszechnie spotykane wśród nawet zaawansowanych juniorów.
Poprzedni wpis:
Najczęstsze błędy techniczne w pływaniu-styl klasyczny, cz I